wtorek, 7 kwietnia 2015

Od Blackey do V

Wtuliłam się w chłopaka.
- Kocham Cię... Wiesz? - Szepnęłam
- Wiem, ja Ciebie też.
- V... Ja niedługo urodzę i... Mam nadzieję, że sobie poradzimy.. - lekko się Uśmiechnęłam - Wierzę w Ciebie... - Schowałam twarz w jego szyi.

( V? Mam nadzieję, że wena wróciła. Bo ode mnie to się chyba wyprowadziła ;D )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz