sobota, 14 marca 2015

Od Tayio do Tsuki

Nadal byłem przytomny, wszystko widziałem, wszystko słyszałem. Lecz moje zmysły były zamglone, czułem jak ciepła ciecz spływa po mojej twarzy.
Wtedy w drzwiach zobaczyłem Tsuki
~Uciekaj! - chciałem krzyknąć ale z moich ust nie wyszedł żaden dźwięk
Nie słyszałem co mówiła, każdy dźwięk był rozmazany. Skupiałem się na każdym bodźcu, nie chciałem stracić przytomności. Chwilę po ich rozmowie Tsuki została związana przez tego potwora jakimś cienistym sznurem.
~Spokojnie siostrzyczko, twój braciszek  cie uratuje - pomyślałem,  wtedy poczułem jak promienie porannego słońca padają na moje ciało
~Cienie uciekają przed światłem - powoli uniosłem prawą rękę i skierowałem światło na spętaną Tsuki
Sznury rozpadły się i siostra mogła już się ruszać.
-Uciekaj, ja dam sobie radę - szepnąłem prawie nie słyszalnym głosem
Światło dawało mi siłę ale nie byłem w zbyt dobrej formie żeby walczyć. Jeśli Tsuki by nie uciekła, bał bym się o nią, a ten potwór żywiłby się moim strachem przez co Tsuki mogłaby polec w starciu z nim.
~Błędne koło - westchnąłem wyczerpany

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz